top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraAdam Kłoszewski

Wolność osobista

Ludzie mają tendencję do poświęcania wolności w imię bezpieczeństwa. Strach jest budulcem faszyzmu.

Art. 8 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej uchwalonej w dniu 2 kwietnia 1997 r. przez Zgromadzenie Narodowe, zatwierdzonej w ogólnonarodowym referendum 25 maja 1997 r., ogłoszonej w Dz. U. Z 1997 r. Nr 78, poz. 483, która weszła w życie w dniu 17 października 1997 r., ostatnio zmienionej ustawą z dnia 7 maja 2009 r. o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2009 Nr 114, poz. 946) stanowi, iż Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z art. 31 K RP:


1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.


2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.


3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.


Natomiast art. 41 ust. 1 K RP stanowi, iż Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 marca 1990 r., V KZP 33/89, OSP 1990, nr 10, s. 727 stwierdził, iż wolność osobista oznacza możliwość (niezależność, swoboda) podejmowania przez człowieka decyzji zgodnie z własną wolą.


Na gruncie polskiej ustawy zasadniczej istnieje zasadnicza różnica między prawem jednostki a jej wolnością. Wolność bowiem nie jest przez państwo konstytuowana, lecz jest ona w stosunku do niego pierwotna. Możliwość samodzielnego wybierania sposobu postępowania przez osobę ludzką wynika z natury człowieka, nie zaś za przyznany przez państwo przywilej, którego realizacji jednostka może dopiero się domagać przed jego władzami. To, co stanowi jej istotę, to możliwość wyboru przez jednostkę własnej drogi życiowej, prowadzącej w dowolnie obranym kierunku oraz podążania nią i w ten sposób kształtowania własnego losu. O ile nietykalność łączy się niezaprzeczalnie z kwestią pozbawienia człowieka wolności, o tyle wolność osobista wydaje się niejako zaadresowana do każdego z osobna, daje mu bowiem określoną możliwość samorealizacji.


Brak poszanowania wolności osobistej i nietykalności osobistej stanowi cechę charakterystyczną dyktatury „bandy Pinokia” i jego dzielnego pomagiera herszta KGP, jak również innych ustrojów totalitarnych jak faszyzm, nazizm, komunizm. Tyrania nie jest novum w Europie. P. Policastro („Prawa podstawowe w demokratycznych transformacjach ustrojowych. Polski przykład”, Lublin 2002, s. 386) przypomina, że we Francji znano instytucję lettres de cachet, na mocy których tamtejszy król mógł dowolną osobę, niezależnie od jej stanu i majątku, pozbawić wolności, w dodatku bezterminowo i bez prawa do obrony.


Przełom oświeceniowy przyniósł zmianę tego stanu rzeczy. Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela z 1789 roku w artykule VII zawierała podobny do habeas corpus zakaz bezprawnego pozbawienia wolności, a nawet oskarżenia: „Nikt nie może być oskarżonym, aresztowanym ani więzionym, poza wypadkami określonymi ściśle przez ustawę i z zachowaniem form przez nią przepisanych”. Konstytucja Stanów Zjednoczonych z 1787 roku pośrednio zaś utrzymywała w mocy habeas Corpus. W artykule I stanowiła bowiem: „Przywilej habeas corpus może być zawieszony tylko w przypadkach, gdy ze względu na bunt lub najazd wymagać tego będzie bezpieczeństwo publiczne”. Rozszerzono w niej postanowienia w tym zakresie w IV poprawce, będącej częścią tzw. amerykańskiej Karty Praw (Bill of Rights): „Prawa ludu do nietykalności osobistej […] nie wolno naruszać przez bezzasadne […] zatrzymanie”.


Na kongresie wiedeńskim w 1815 roku obecne na nim państwa przyjęły łączący się z kwestią wolności osobistej zakaz niewolnictwa. choć np. Wielka Brytania przyjęła go już w roku 1807, liberalnym nominalnie Stanom Zjednoczonym zajęło to jeszcze pół wieku (1863), co wynikało w szczególności z uznania Murzynów za przedstawicieli rasy ludzkiej, czego wielu postępowych nawet myślicieli im odmawiało. Znany jest przypadek m. in. T. Jeffersona, jednego z „ojców założycieli” Stanów Zjednoczonych, który do końca życia pozostał właścicielem niewolników. Niestety, wojny XX w. i zbrodnie ludobójstwa dowodzą, że cała ludzka kultura i cały jej dorobek prawny ulega zatraceniu, jeżeli władza trafia w ręce jednostki nieodpowiadającej przed nikim. Nie wolno do tego dopuszczać.


Konstytucja RP z 1997 roku przyznaje wolność osobistą i nietykalność osobistą „każdemu”, a więc nie tylko obywatelom polskim, lecz również cudzoziemcom i bezpaństwowcom znajdującym się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej. Oznacza to, że każdy żyjący człowiek, czyli osoba fizyczna, może dochodzić państwowej ochrony w razie zaistnienia naruszeń instytucji, o których mowa w art. 41. Wynika to w dużej mierze z oddziaływania na polskiego ustrojodawcę zarysowanych powyżej standardów międzynarodowych, w szczególności Europejskiej Konwencji, gdyż niejako zgodnie z jej modelem tworzono polski katalog praw i wolności konstytucyjnych. Takie sformułowanie ustawy zasadniczej oznacza też, że do ochrony w tym zakresie mają prawo również dzieci, choć oczywiście ich swoboda wyboru drogi samorozwoju doznaje pewnego ograniczenia ze względu na, po pierwsze, normę art. 48 ust. 1 Konstytucji, który stanowi iż Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. W trosce o bezpieczeństwo dziecka ustrojodawca w ust. 2 wprowadził zasadę, iż Ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu. Należy bowiem mieć na uwadze art. 92 Ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. 1964 Nr 9 poz. 59 z późn. zm.), zgodnie z którym dziecko do pełnoletniości pozostaje pod władzą rodziców.


Nietykalność osobista może być uznana za synonim bezpieczeństwa, które jest egzystencjonalną potrzebą wynikającą z obiektywnych warunków bytowania oraz z relacji pomiędzy nimi. Jego podmiotem mogą być wszystkie jednostki mające własne interesy i wyrażające ambicje realizacji tych interesów. Mogą to być pojedyncze osoby, różne grupy społeczne, narody, społeczności międzynarodowe i wreszcie cała ludzkość. Bezpieczeństwo jest więc wartością, której osiągniecie stanowi powinność elementarną, stojąc ponad różnorakimi przejawami aktywności społecznej. Istotne jest to, że bezpieczeństwo nie może i nie powinno być rozpatrywane jako wartość odrębna od innych czyli posiada charakter interdyscyplinarny i utylitarny. Potrzeba poczucia bezpieczeństwa powoduje wolę dążenia do jej zaspokojenia. Wynika to z faktu przechodzenia od fazy aspiracyjnej do realizacyjnej tak poszczególnych jednostek, państw, jak i systemów międzynarodowych.


Istotą tak rozumianej nietykalności osobistej jest zagwarantowanie obywatelowi, że nie zostanie pozbawiony wolności przez samowolę sprawujących władzę ani przez nikogo innego. Nietykalność osobista czy też wolność od środków przymusu oznacza, że wobec jednostki nie mogą zostać zastosowane choćby i zawarte w aktach prawnych represje, wśród których wymienia się: bicie, ranienie, torturowanie fizyczne, ale także dręczenie psychiczne. Przysługuje jej pierwszeństwo i nadrzędność logiczna w stosunku do unormowań składających się na system ochrony sfery fizycznej i psychicznej integralności osoby ludzkiej z tego względu, że poszanowanie nietykalności osobistej człowieka z konieczności wymaga wykluczenia ingerencji w postaci np. poddawania człowieka eksperymentom, bądź torturom czy innemu nieludzkiemu traktowaniu.


Zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego, a zgodnie z art. 87 ust. 1 Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. Dlatego rozpatrywanie instytucji wolności osobistej i nietykalności osobistej wymaga przeanalizowania najważniejszych ratyfikowanych umów międzynarodowych wchodzących w skład porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 roku – stworzona po okrucieństwach sprowadzonych na ludzkość przez władzę tyranów - zawiera liczne przepisy gwarantujące jej zachowanie. I tak, już w art. 3 jest mowa o przysługującym każdemu człowiekowi prawie m. in. do wolności, przy czym, jak się uważa, traktuje on o wolności rozumianej szerzej aniżeli tylko ochronie przed bezprawnym pozbawieniem swobody wyboru miejsca bytowania. Art. 9 wprowadza zakaz arbitralnego zatrzymania, aresztowania i banicji, co sugeruje, że musi być to obwarowane konkretnymi legalnymi przesłankami, takimi jak będący ich podstawą przepis aktu prawnego odpowiedniej rangi czy decyzja organu stosującego prawo (raczej władzy sądowniczej). Art. 4 z kolei wyraźnie statuuje zakaz niewolnictwa oraz handlu niewolnikami. I choć sama Deklaracja jest dokumentem o charakterze politycznym, a ponadto od jej przyjęcia stworzono wiele nowych umów międzynarodowych poświęconych tej tematyce, to jednak doniosłość deklaracji każe przyznawać jej rangę ius cogens, czyli norm obowiązujących państwa niezależnie od tego, czy były sygnatariuszami danej umowy międzynarodowej. Poza tym, traktowana jest jako zwyczaj międzynarodowy, i jako taki posiada oczywiście moc prawną. Tym bardziej, że członkowie organizacji w Deklaracji Milenijnej Narodów Zjednoczonych, uchwalonej na LV sesji Zgromadzenia Ogólnego, zobowiązali się w pełni respektować i stać na straży Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Warto jeszcze wspomnieć o istotnym zastrzeżeniu zawartym w art. 29 ust. 3 deklaracji, który implikuje, że nie można wykorzystać omawianego prawa w sposób sprzeczny z celami i zasadami ONZ, wyłożonymi w Karcie Narodów Zjednoczonych.


Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 roku już wyraźniej wypowiada się o kwestiach, poruszanych przez art. 9 Deklaracji. W art. 9 poza regulacją stanowiącą w zasadzie powtórzenie analogicznego unormowania w deklaracji („nikt nie może być samowolnie aresztowany lub zatrzymany”), zawiera zapis konkretyzujący, że można zostać pozbawionym wolności na podstawie tylko i wyłącznie przesłanek ustawowych. Dodatkowo art. 11 wprowadza zakaz znanej od tysiącleci praktyki więzienia za długi. Użycie jednak w Pakcie sformułowania „zobowiązania umowne” pozwala na stosowanie np. w Polsce praktyki więzienia osób niewypełniających obowiązku alimentacyjnego. Pakt zawiera też i inne gwarancje tej instytucji. Nakazuje między innymi szybkie rozpatrzenie sprawy osoby pozbawionej wolności przez sędziego lub inny organ pełniący funkcję władzy sądowniczej, jak np. sędzia śledczy we Francji czy Wloszech. Musi być ona rozpatrzona „w rozsądnym terminie”, który można interpretować jako przeciętny dla spraw tego rodzaju (co może implikować różną jego długość w różnych państwach--sygnatariuszach), a także nakazujący niezwłoczne jej rozstrzygnięcie, i zarządzenie zwolnienia w razie ustalenia braku zasadności pozbawienia wolności. Ponadto, nakazuje przyjęcie jako ogólnej zasady niestosowania środka w postaci zatrzymania wobec osób czekających na rozpoznanie ich sprawy, choć dopuszcza stosowanie wymogu poręczenia (kaucji). Poza tym, przyznaje pozbawionym wolności prawo do odwołania do sądu, które ma być rozpoznane przezeń niezwłocznie, a także prawo do odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności. Dalsze gwarancje systemu ONZ-owskiego dotyczą już samego faktu pozbawienia wolności, a należy do nich zawarta w art. 11 zasada humanitaryzmu, a także bardziej szczegółowe, dotyczące określonych grup, znajdujące się w uchwale nr 43/173 Zgromadzenia Ogólnego „Zbiór zasad mających na celu ochronę wszystkich osób poddanych jakiejkolwiek formie aresztowania bądź uwięzienia”, przyjętej w 1988 roku.


Europejska Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 roku – fundament systemu Rady Europy – w art. 5 przyznaje prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego, które nie dotyczy ogólnej wolności człowieka, lecz jedynie ochrony przed samowolnym lub bezprawnym ograniczeniem przez agendy państwa swobody poruszania się i dysponowania przez człowieka swą osobą. Prawo do wolności odnoszone do samej Konwencji oznacza, że nikt nie może być pozbawiony wolności w sytuacjach innych niż wymienione w jej art. 5 ust. 1. Prawo do bezpieczeństwa odnoszone być powinno do prawa krajowego, z którym każda decyzja o pozbawieniu wolności musi być zgodna. Konwencja jasno stanowi, że nikt nie może być pozbawiony wolności przez organy władzy publicznej, jeśli nie zajdą szczególne przypadki, wymienione przez nią. Należą do nich wymóg skazania przez właściwy sąd, pozbawienie wolności w przypadku niepodporządkowania się orzeczeniu sądu, w celu zapewnienia wykonania obowiązku ustawowego, na potrzeby postępowania w razie istnienia uzasadnionego popełnienia czynu zabronionego, w celach prewencji kryminalnej, zapobieżenia uchylaniu się od odpowiedzialności karnej lub nielegalnemu wkroczeniu na terytorium państwa, albo w stosunku do osoby, przeciwko której toczy się postępowanie o wydalenie lub ekstradycję. Konwencja godzi się też na pozbawianie wolności ze względów zdrowia i bezpieczeństwa publicznego (w przypadku chorych na choroby zakaźne lub umysłowe, uzależnionych od środków odurzających i włóczęgów, a także w stosunku do osoby nieletniej, która ma zostać poddana nadzorowi wychowawczemu. Warto zaznaczyć, że włóczęgostwo jest ono bowiem przejawem wolności przemieszczania się. Jednakże usankcjonowanie go ma zapobiec różnym negatywnym zjawiskom z nim związanym, jak przestępczość, czy choroby. Konwencja wprowadza też, podobnie jak Pakt z 1966 roku, liczne gwarancje tak zarysowanego prawa, do których należą obowiązek niezwłocznego poinformowania pozbawionego wolności o przyczynach tego stanu rzeczy, postawienia go przed właściwym organem o kompetencjach władzy sądowniczej, a także prawo do odwołania od decyzji o pozbawieniu wolności i zarządzenia zwolnienia w razie ustalenia braku jej zasadności, jak również do odszkodowania za pozbawienie jej bezprawne.


Karta Praw Podstawowych, której art. 6 dotyczy prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego, tak je ujmując expressis verbis, podobnie jak Konwencja. Łączenie zresztą wolności i bezpieczeństwa stanowi wyraz pewnej tendencji we współczesnym prawie, choć wartości te bywały sobie przeciwstawiane jako wykluczające się wzajemnie. Przepis zawiera stwierdzenie, że bezpieczeństwo osobiste przysługuje każdemu, a więc nie tylko obywatelowi. Karta Praw Podstawowych ustanawia też zakaz niewolnictwa, handlu ludźmi oraz pracy przymusowej. Z samego faktu posiadania godności przez człowieka wynika niemożność stania się przezeń niewolnikiem kogokolwiek, nawet gdyby to miało nastąpić z własnej woli – godność jest wszak przyrodzona i niezbywalna.


Konstytucja w trzech miejscach wspomina o możliwości ograniczenia wolności osobistej i nietykalności osobistej. Przede wszystkim, norma art. 41 ust. 1 in fine wprowadza ustawową wyłączność wprowadzania ograniczeń lub pozbawienia wolności, a więc dotyczącą kar pozbawienia wolności zasadę nulla poena sine lege. Choć dalsze przepisy art. 41 mówią już tylko o pozbawieniu wolności, należy zgodnie z wnioskowaniem a maiori ad minus rozciągnąć również na ograniczenie wolności. Taka regulacja zapobiega arbitralnemu pozbawieniu wolności przez organy władzy wykonawczej, zwłaszcza doraźnemu i w szczególności ze względów politycznych lub w celu uzyskania społecznego poparcia, a także implikuje istnienie po stronie organu władzy publicznej obowiązku powołania się na przepis rangi ustawowej przy każdorazowym pozbawieniu wolności kogokolwiek i z jakichkolwiek powodów, co wymusza merytoryczne uzasadnienie decyzji o pozbawieniu wolności. Koresponduje to w pewien sposób z zasadą nullum crimen sine lege, wyrażoną w art. 42 ust. 1 Konstytucji, mówiącą, iż przestępstwem – a popełnienie go bądź jego podejrzenie stanowi podstawową przyczynę pozbawienia wolności – jest tylko czyn wskazany w ustawie karnej, popełniony w czasie jej obowiązywania. Sama zaś ustawa, o której mowa w art. 41, powinna wyraźnie precyzować, kto, kiedy, z jakich powodów i na jakiej podstawie może działać z naruszeniem wolności osobistej jednostki.


Dopełnienie tej gwarancji stanowi ogólna regulacja art. 31 ust. 3, stanowiąca wobec niej lex generalis, wprowadzająca zasadę wyłącznie ustawowego regulowania ograniczeń w zakresie korzystania z wolności i praw konstytucyjnych, i to zgodnie z wartościami w tej regulacji wyrażonymi, która odnosi się do każdego i każdej z nich. Takie ograniczenie nie może żadnym razie godzić w istotę wolności osobistej i nietykalności osobistej. Ograniczenie bowiem swobody decydowania o własnym losie musi mieć istotne społeczne podstawy. Z wyjątkiem nullum crimen sine lege zasady te są bezwzględne, a więc nie mogą istnieć w polskim systemie prawnym żadne od nich wyjątki. W razie pozbawienia osoby wolności ma ona też prawo żądania od organu zawiadomienia o tym fakcie rodziny bądź osoby wskazanej przez pozbawionego wolności. Trzy ważne zastrzeżenia, które należy tu poczynić, są następujące: po pierwsze, sformułowanie użyte w art. 41 ust. 2 in medio – „zawiadamia” – oznacza, że obowiązek ten ciąży na organie niezależnie od żądania tego przez osobę pozbawioną wolności. Po drugie, pojęcie rodziny, co do której należy przyjąć, że tworzą ją małżonkowie oraz dzieci, jeśli je posiadają, nie oznacza, że muszą zostać zawiadomieni wszyscy jej członkowie – art. 41 ust. 2 in fine sugeruje, że wystarczy tu powiadomić jedną osobę, byleby zaliczała się do tak ujętej rodziny. Po trzecie wreszcie, pojęcie osoby wskazanej, o której mowa w tym przepisie, nie należy ściśle utożsamiać z osobą bliską, której pojęciem posługują się ustawy karne, choć prawdą jest, że w większości przypadków, gdy pozbawiony wolności będzie chciał skorzystać z tego prawa i nie zawiadomi członka rodziny, będzie chodziło o taką właśnie osobę. Ma to umożliwić zorganizowanie pomocy (przede wszystkim prawnej) dla pozbawionego wolności, co wprawdzie on sam mógłby przedsięwziąć, niemniej ma z natury nolens volens ograniczone tego możliwości. Należy jednak uznać, że choć nie zostało to sformułowane expressis verbis, ma ona prawo wyboru (a co najmniej sugestii) co do tego, jaką osobę – z rodziny czy nie, powiadomić musi organ.


Wreszcie, ograniczenia wolności osobistej i nietykalności osobistej mogą zostać wprowadzone w stanach nadzwyczajnych. Odmiennie rzecz się przedstawia gdy chodzi o stan wyjątkowy i wojenny, a więc te, które mogą zostać wprowadzone z powodu określonych zjawisk społecznych lub politycznych, i w przypadku stanu klęski żywiołowej, którego racją wprowadzenia jest katastrofa naturalna. W pierwszym przypadku, zgodnie z art. 233 ust. 1 Konstytucji, nawet w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie można zaprzestać humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności, w tym także takich, wobec których zastosowano omawiane środki przymusu z powodów, mających związek z wprowadzeniem jednego z tych stanów nadzwyczajnych. W przypadku zaś stanu klęski żywiołowej, może w czasie jego trwania dojść do legalnego naruszenia wolności osobistej (art. 233 ust. 2), z tym wszakże zastrzeżeniem, że nie można nikogo pozbawić prawa do odwołania do sądu.


Istota omawianych wolności wyraża się w bogactwie i charakterze ich konstytucyjnych gwarancji. Przede wszystkim wymienić tu trzeba umieszczone w art. 41 ust. 2 prawo odwołania do sądu w przypadku pozbawienia wolności na podstawie decyzji innej niż sądowy wyrok, uznawane przez niektórych za gwarancję najistotniejszą. Chodzi tu nie tylko o zatrzymanie czy tymczasowe aresztowanie (zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 lipca 2009 r., sygnatura akt K 1/07 instytucja tymczasowego aresztowania ogranicza wolność osobistą tymczasowo aresztowanych, a więc jej nie pozbawia), lecz o każde pozbawienie wolności bez względu na to, czy ma ono podstawę prawną i jaka to jest podstawa.


Choć Konstytucja stwierdza wyraźnie, że może ono nastąpić w celu ustalenia legalności tego pozbawienia, nie ma natomiast w niej pojawiającego się w niektórych jej poprzedniczkach zapisu o obowiązku niezwłocznego zwolnienia w razie ustalenia tutaj nielegalności, to jednak można go wyprowadzić z samej wolności z art. 41 ust. 1. Poza tym Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 czerwca 2002 r., SK 05/02, stanął na stanowisku, że podstawowym celem analizowanego przepisu jest doprowadzenie do jak najszybszego uwolnienia osoby bezprawnie pozbawionej wolności. Mowa tu oczywiście o pozbawieniu legalnym. Należy przy tym pamiętać, że nie będzie tu chodzić tylko o przypadki pozbawienia wolności przez organy ścigania, ale i o inne, mające odpowiednie kompetencje w ustawach. Oznacza to również i sądy – Konstytucja wspomina przecież tylko o „wyroku”, chodzić więc będzie w tym przypadku o orzeczenia skazujące na karę izolacyjną, nie zaś o chociażby decyzje w przedmiocie pozbawienia wolności wydawane przez przewodniczącego składu sędziowskiego w ramach tzw. policji sesyjnej na posiedzeniach sądowych (rozprawach). Gwarancje ustanowione w art. 41 ust. 2 Konstytucji mają jednak zastosowanie również w odniesieniu do osób, które były pozbawione wolności, lecz zostały uwolnione przed wniesieniem odwołania do sądu.


Kolejną gwarancją jest wyraźne zarysowanie przez Konstytucję ram pozbawienia wolności w przypadku zatrzymania. Chodzi o takie zatrzymanie, które ma związek z popełnieniem czynu zabronionego bądź podejrzeniem jego popełnienia. Art. 41 ust. 3 stanowi, że każdy powinien być niezwłocznie i w sposób zrozumiały dla niego poinformowany o przyczynach zatrzymania swojej osoby, a ponadto być w ciągu 48 godzin od jego momentu przekazany do dyspozycji sądu. Zatrzymanego należy zwolnić, jeżeli w ciągu 24 godzin od tego zdarzenia nie zostanie mu doręczone postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu wraz z przedstawionymi zarzutami. Każdy człowiek, wobec którego stosuje się zatrzymanie, powinien być poinformowany, dlaczego taki fakt miał miejsce, najszybciej jak tylko się da i w sposób dlań zrozumiały. Taki sposób nie zawsze musi oznaczać komunikację werbalną, zwłaszcza w odniesieniu do osób niemych. Po drugie, przepis ten implikuje konieczność uwzględnienia pewnych wyjątkowych okoliczności w stosunku do osób nieznających języka polskiego (zwłaszcza cudzoziemców), a także w stosunku do dzieci, uwzględniając stopień dojrzałości konkretnego młodego człowieka. Przekazanie do dyspozycji sądu z kolei nie może ograniczyć się do sytuacji, w której sąd będzie mógł podjąć pewne decyzje wobec zatrzymanego, jest bowiem jednocześnie demonstracją stanowiska, że czynnik zatrzymujący nie zwolnił go z powodu konieczności podjęcia wobec niego dodatkowych kroków. Aby zatrzymany został legalnie tymczasowo aresztowany, postanowienie w tym przedmiocie musi mu zostać skutecznie doręczone w ciągu doby od faktu zatrzymania oznaczonego dniem, ale i dokładną godziną – nie zaś wydane.


Każdy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszkodowania od państwa za to. Przepis art. 41 ust. 5 stanowi lex specialis wobec przepisu zawartego w art. 77 ust. 1 Konstytucji, który stanowi o prawie do odszkodowania za niezgodne z prawem działania władzy publicznej, które zresztą zostało wywiedzione z zasady demokratycznego państwa prawnego. Zgodnie z wyrokiem TK (SK 18/00) użyte w Konstytucji pojęcie szkody należy rozumieć w sposób przyjęty na gruncie prawa cywilnego. Chodzi tu o każdy uszczerbek w prawnie chronionych dobrach danego podmiotu, zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym. Osoba fizyczna ma możliwość dochodzenia naruszeń swobody własnego działania również na mocy art. 23 Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. 1964 Nr 16 poz. 93 z późn. zm.), który stanowi, iż Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.


Reżim wprowadzony w Polsce przez „bandę Pinokia” uniemożliwia realizację konstytucyjnie gwarantowanych praw i wolności. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z art. 43 Konstytucji RP zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu. Co zaś do odpowiedzialności karnej wyznawców ideologii Covid-19, zgodnie z art. 44 Konstytucji RP Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn. Istnieje więc nadzieja, że wcześniej czy później „banda Pinokia” jak też jej wierny sługa herszt KGP zostaną postawieni w stan oskarżenia przez Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze za zbrodnię ludobójstwa i zbrodnię przeciwko ludzkości zdefiniowane w Rzymskim Statucie Międzynarodowego Trybunału Karnego z dnia 17 lipca 1998 roku, który stanowi jedno ze źródeł prawa powszechnie obowiązującego w Polsce na mocy Ustawy z dnia 5 lipca 2001 r. o ratyfikacji Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego (Dz.U. 2001 nr 98 poz. 1065 z późn. zm.).

__________________________________________________________________________

Jeżeli niniejszy artykuł spodobał się Tobie, wspomóż mnie poprzez wpłatę dowolnej kwoty na mój rachunek bankowy podany w nagłówku strony lub poprzez paypal: paypal.me/adamkloszewski

0 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentários


bottom of page